Twój woreczek żółciowy jest narządem trawiennym zaprojektowanym, aby pomóc Ci w rozkładaniu kwasów tłuszczowych. Nie tłuszczy a kwasów tłuszczowych. Jeśli woreczek zostanie przeciążony, to te ugotowane, zjełczałe rakotwórcze tłuszcze, a następnie woreczek żółciowy, upośledzą się z przemęczenia i stracą zdolność do wytwarzania żółci, która emulguje tłuszcze, dzięki czemu możemy je prawidłowo przetwarzać i przyswajać.
Mówi się że tłuszcze, są paliwem dla mózgu oraz że maja istotne znaczenie dla zdrowia i hormonów itd. Nie widzę tego w ten sposób, ponieważ ludzki organizm jest zaprojektowany do pracy na węglu (cukry proste), a owoce to paliwo które posiada odpowiednią ilość kwasów tłuszczowych, wystarczających dla twojego ciała i jego potrzeb. Kiedy przejadasz się tłuszczami nie czujesz się dobrze. Nadmiar tłuszczu może powodować powstawanie fermentacji w ciele oraz blokować dostawanie się cukru do komórek, co z kolei może powodować insulinooporność.
Gotowane tłuszcze są bardzo kwaśne i powodują jełczenie, które odżywia grzyby i pasożyty w organiżmie. Tworzą one galaretowate kamienie i przeciążają wątrobę, powodują zjełczenie i fermentacje, przez co czujesz mdłości, wzdęcia, co z kolei przyczynia się do stresu trawiennego.
Oleje podgrzane do wysokiej temperatury są najgorszym pokarmem, jaki można włożyć do organizmu poza gotowanymi tłuszczami zwierzęcymi. Oba dla mnie nie są uważane za żywność. To tylko czynniki rakotwórcze, które uszkadzają komórki, tworzą śluz w organiżmie i przyczyniają się do bólu i cierpienia w ludzkim ciele.
Jedyne tłuszcze które zjadłbym to tłuszcze surowe o niskiej zawartości białka, takie jak orzechy kokosowe, oliwki oraz awokado. Woreczek żółciowy jest przeznaczony do emulgacji kwasów tłuszczowych w owocach, a nie do orzechów, nasion, olejów czy gnijącej martwej tkanki zwierzęcej, to samo dotyczy trzustki nie przeznaczonej do rozkładu węglowodanów złożonych, a raczej do prostych cukrów występujących w owocach.
Jeśli chcesz utrzymać w zdrowiu swój woreczek, nie przejadaj się tłuszczami. Jeśli nie masz woreczka żółciowego, nie powinieneś jeść żadnych izolowanych tłuszczy, ponieważ nie będziesz w stanie ich właściwie strawić. Proponuje skupić się na ziołowym wspieraniu wątroby by utrzymać ją oczyszczoną i skupić się na diecie składającej się z owoców i delikatnych warzyw.
Tłuszcz nigdy nie powinien być gotowany, tylko oszczędnie spożywany na surowo. Gotowane tłuszcze powodują również nadkwasotę żołądka oraz maja duży wpływ na refluks. Surowe tłuszcze są przeciwzapalne, ale nie nawilżają organizmu, a Ty przecież chcesz się skupić na nawodnieniu na soczystych zasadowych owocach, które nawilżają organizm, a te produkty mają zazwyczaj niską zawartość tłuszczu, a natura robi to z jakiegoś powodu. Chcesz być nawodniony, aby doświadczyć witalnego zdrowia.
Niektóre surowe tłuszcze w postaci awokado, oliwek i kokosa mogą balansować i utrzymywać ciało w cieple w sezonie zimowym, ale te pokarmy nie powinny być podstawą, ponieważ ludzkie ciało powinno działać na owocowym cukrze i kwasach tłuszczowych zawartych w owocach, które sprzyjają utrzymaniu w zdrowiu woreczek żółciowy i nie uszkadzają go. Wtedy masz szanse na prawidłowe pozyskiwanie kwasów tłuszczowych z pożywienia, które potrzebne są do wzmocnienia struktury tkanki.
Wracaj do natury, mój przyjacielu, wracaj do diety która jest dla Ciebie zaprojektowana.
Autor:
John Stearns
http://bit.ly/2TWS47u
Tłumaczył:
Jakub Tyrała
współzałożyciel http://bit.ly/2HvHBt8
Mój blog: http://bit.ly/2UUaS3E
redaktor tłumaczenia książki oraz twarz dr Morse w Polsce: http://bit.ly/2OovxL0